W dniu 15 sierpnia po raz pierwszy zwodowaliśmy naszą własną łódź motorową! Zaczynają się więc powoli realizować nasze anielskie marzenia!.
Dzięki ofiarności mieszkańców Trzcianki i Piły w czasie prowadzonych przez nas zbiórek, zgromadziliśmy fundusze, z których pokryliśmy połowę wartości łodzi.
Resztą zajął się prezes WOPR Wielkopolska, pan Mariusz Krzewiński. Łódź wymaga jeszcze sporo pracy i doinwestowania, aby mogła w pełni odpowiadać standardom
jednostki ratowniczej. Mamy na to całą zimę, aby uzupełnić fundusze i przygotować ją tak, by w przyszłym sezonie mogła zacząć normalną służbę.
Od początku istnienia Drużyny marzyliśmy o łodzi motorowej. Pracujemy na dość obszernym akwenie, po którym pływają żeglarze, kajakarze, windserferzy i coraz
częściej pojawiają się motorowodniacy. Własna łódź motorowa zapewnia nam w nagłych przypadkach odpowiednio szybkie dotarcie z pomocą do każdego zakątka akwenu.
Łódź motorowa, którą zwodowaliśmy, ma kadłub typu Kasia (budowany w kraju na licencji szwedzkiej) i jest wyposażona w silnik zaburtowy typu
Wicher o mocy 30 KM. Wraz z łodzią otrzymaliśmy również podwozie, na którym można ją holować.
Podczas pierwszego wodowania naszą motorówkę ochrzciliśmy imieniem Felps. W ten sposób postanowiliśmy uhonorować jednego z naszych przyjaciół,
któremu wiele zawdzięczamy.
|